niedziela, 16 listopada 2014

Czy warto kupić szczotkę do włosów za 40 zł? Tangle Teezer

Witajcie! :)
Nad kupnem Tangle Teezer wahałam się długi czas. W końcu jednak uległam, przekonana pozytywnymi opiniami. Mam ją od ponad miesiąca, więc myślę, że jest to wystarczający czas, żeby napisać szczerą recenzję.





Wybrałam wersję Plum Delicius. Ma piękne, żywe kolory i przyciąga uwagę. Niestety nie nadaje się zbytnio do noszenia w torebce, bo ząbki mogą się wyginać- u mnie jeden nawet się ułamał. Dlatego właśnie używam jej głównie w domu. Ale przejdźmy do konkretów! Jak działa Tangle Teezer? Można nią dosyć łatwo rozczesać włosy, nieźle radzi sobie ze splątaniami, ale moim zdaniem te zachwalenia są nieco przesadzone. Ponoć ''zapewnia gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka''... Hm, nie  moim przypadku. Mam zadbane włosy, które sięgają mi do ok. 3/4 długości pleców, które są bardzo puszyste, co nie zawsze jest plusem, bo nie chcę ich niszczyć prostownicą. Nie zauważyłam, żeby szczotka je wygładzała.
Dużą zaletą jest to, że możemy wykorzystać ją do masażu skalpu, co pobudza włosy do wzrostu. 
Myślę, że zakup tej szczotki jest kwestią indywidualną- każdy ma inne włosy i u każdego sprawdza się inaczej. Mnie nie zachwyciła, ale większość osób jest z niej bardzo zadowolona. 
Może się przydać dziewczynom z włosami, które mają tendencję do plątania.
Ja nie kupiłabym jej ponownie, ale będę kontynuować jej użytkowanie i kto wie- może kiedyś zrobię aktualizację tego postu. :)

Czy któraś z was ją posiada? Jesteście zadowolone?
Pozdrawiam! :)



2 komentarze:

  1. Warto;) Ja moją mam dopiero od kwietnia, ale teraz nie wyobrażam sobie czesania czym innym ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. mi od dłuższego czasu się marzy, włosy często mi się plątają więc myśle, że bylaby idealna ;)

    OdpowiedzUsuń